Posłowie też tracą na drogim franku

Podczas kampanii wyborczej każdy głos jest cenny, ale głosy blisko 700 tysięcy Polaków zadłużonych w szwajcarskiej walucie wydają się liczyć podwójnie. Przy okazji „troski o wyborców” posłowie pomogli też sami sobie, choć skala osiągniętych korzyści jest niewielka.

Taka zgodność poglądów na Wiejskiej zdarza się rzadko. Posłowie wszystkich partii uznali, że z powodu wysokiego kursu franka zadłużonym w szwajcarskiej walucie należy się ulga. Po parlamentarnej burzy mózgów posłowie ustalili, że... niewiele się zmieni. Po wejściu w życie nowego prawa banki nie będą mogły już żądać dodatkowych opłat lub prowizji za podpisanie aneksu zezwalającego na spłatę kredytu denominowanego bezpośrednio w walucie, na co od roku zezwala Rekomendacja S (II).

Szansę na znaczące oszczędności będą mieli klienci tych banków, które stosowały najwyższe spready i oferowały najdroższego franka na rynku. Teraz te osoby będą mogły spłacać raty kredytów walutą kupioną w kantorach. Miesięczne oszczędności w zależności od wielkości kredytu, okresu spłaty i polityki kursowej banku wyniosą od kilku do kilkudziesięciu złotych.


Więcej informacji: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Poslowie-tez-traca-na-drogim-franku-2377274.html. Przy powoływaniu się na analizę, prosimy o podanie źródła Bankier.pl.


Krzysztof Kolany
Główny Analityk
e-mail: k.kolany@bankier.pl